Klarcia rozwaliła mój telefon. „Tata weźmie pieniążki i kupi nowy” – powiedziała, widząc moją zmartwioną minę. „Ale tata nie ma tak dużo pieniążków. Telefony są drogie” – wybełkotałam, co mi ślina na język przyniosła. „Ej, no co ty gadasz, jak to nie ma kasy?” – zapytały mnie niemo wielkie, zdumione oczy.
Za co kocham bunt trzylatka?
W Nowy Rok wchodzimy hucznie. Najhuczniej Klarcia, która kończy dziś 3 lata. Tort gotowy, sałatki się robią, gołąbki pykają, galaretka nie chce stężeć. Buntuje się i w tym buncie solidaryzuje – z Acią.
List do Mikołaja i „drobne upominki”
– A napisałaś już list do św. Mikołaja? – zapytała Karolcię babcia Małgosia. – List? Jaki list? – zdziwiła się czterolatka.
Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci, czyli nie posłuchaliśmy psychologa
Wyszukiwarka. Hasło: rozmowa śmierć czterolatek. Enter. I już mam za darmochę 86 tys. dobrych rad (bez ironii). Z której skorzystałam? Z żadnej, bo autor żadnej z nich nie zna mojego dziecka.
Milcząca obecność Babci Sabinki [*]
Poznałam ją 11 listopada 2009 r. Pamiętam doskonale, bo to dzień imienin Marcina. Wtedy po raz pierwszy pojechałam do jego domu spotkać się z rodzicami i resztą rodziny.
Dlaczego warto bawić się w zoo?
– Mamooooo, a pobawimy się w zoo? – zapytała Karolka. – W zooooooo! – niby złowrogo zabuczała Klarcia, która ostatnio bardziej niż zwykle lubi kwiczeć, skrzeczeć, grzmieć, no i buczeć.
Zrobione jest lepsze od doskonałego
To była szósta rano. Nie, siódma. A może już ósma…? Mała bestyjka była niegroźna – po nadrannych harcach zasnęła i słodko posapywała.